(w wersji wegańskiej zamiast ghee użyj oliwy)
Danie kuchni indonezyjskiej, jak się okazało. Do dzieła!
- 1 średni ananas
- 2cm świeżego imbiru
- 2 garści płatków migdałowych
- łyżka ghee (oliwa w wersji wegańskiej)
- łyżeczka sambal oelek (albo np. Mama Afrika, harissy etc.)
- łyżeczka siekanej mięty
- łyżeczka kardamonu
- łyżeczka nasion kolendry
- łyżeczka kuminu
- 1/2 łyżeczki goździków
- szczypiorek
- sól
Obierz i przekrój na pół ananasa, wykrój środek i pokrój go na cząstki wielkości mniej więcej 2 cm. Tak samo pokrój szczypiorek. Zetrzyj imbir. W moździerzu ubij kardamon, kolendrę, kumin i goździki.
Rozgrzej ghee (lub oliwę), dodaj szczypiorek, imbir, płatki migdałowe, mieszankę przypraw i praż na małym ogniu przez ok. 3 minuty.
Dodaj trochę wody (ok filiżanki), sambal oelek, miętę, ananasa i zagotuj, po czym zmniejsz ogień i duś pod przykryciem przez mniej więcej 10 minut – aż ananas zmięknie, ale nie zacznie sie rozpadać.
Podawać z ryżem – najlepiej jaśminowym lub basmati 🙂 A! na zdjęciu nie ma szczypiorku, bo nam się zgubił. Ale ze szczypiorkiem jest lepsze 😉 Więc w przepisie jest podany 🙂